
Światowe reformy podatkowe
Ceny transferowe, czyli warunki, na jakich są realizowane transakcje między podmiotami powiązanymi, są od lat przedmiotem licznych dyskusji na forum międzynarodowym (np. G7, G20, OECD, Unii Europejskiej). Z jednej strony regulacje te powinny zapewniać oczekiwane wpływy podatkowe, z drugiej zaś nie prowadzić do podwójnego opodatkowania, ani nie nakładać nadmiernych obowiązków biurokratycznych i finansowych na przedsiębiorców. Wątpliwości budzi stosowanie zasady ceny rynkowej (opartej na porównaniu do warunków rynkowych) w sytuacji, gdy coraz więcej transakcji (w szczególności międzynarodowych) zawierają podmioty powiązane. Dodatkowym wyzwaniem jest zmiana dotychczasowych modeli biznesowych, związana z przenoszeniem usług do domeny cyfrowej lub tworzenie w niej zupełnie nowych usług, nieobecnych w tradycyjnej gospodarce. W świecie cyfrowym dominacja ponadnarodowych gigantów jest jeszcze bardziej zauważalna.
Amerykański plan podatkowy
Mimo to kwiecień 2021 r. przyniósł nieoczekiwaną zmianę podejścia amerykańskiej administracji do kwestii opodatkowania dużych przedsiębiorstw[1]. W następstwie wystąpienia prezydenta Joe Bidena w sprawie programu gospodarczego jego rządu (American Jobs Plan) Departament Skarbu opublikował plan reform podatkowych zatytułowany Made in America tax plan[2].
Amerykański plan podatkowy
Ma on dalekosiężne cele gospodarcze, fiskalne i społeczne, a jego oddziaływanie będzie daleko wykraczać poza obszar USA. U jego podstaw leży:
- Zwiększenie wpływów podatkowych, którego celem będzie sfinansowanie inwestycji infrastrukturalnych o kluczowym znaczeniu. Metodą do tego ma być m.in. odwrócenie skutków obniżek podatków wprowadzonych za prezydentury Donalda Trumpa (co zdaniem autorów spowodowało obniżenie opodatkowania przedsiębiorstw w USA o połowę – tj. z 2 do 1% PKB).
- Zmniejszenie opodatkowania dochodów z pracy na rzecz opodatkowania dochodów z kapitału (aktualnie udział opodatkowania pracy przekracza 80%, a łączny udział opodatkowania dochodów przedsiębiorstw, dywidend i innych zysków kapitałowych wynosi mniej niż 10%), co ma przede wszystkim cele społeczne (zmniejszenie nierówności dochodowych).
- Zmniejszenie skali zjawiska przerzucania dochodów w celu unikania i uchylania się od opodatkowania, w tym likwidacja istniejących w prawie podatkowym zachęt w tym zakresie.
- Zaprzestanie „wyścigu do dna”[3], czyli konkurencji podatkowej między państwami prowadzącej do powszechnej w skali światowej obniżki stawek CIT, nawet poniżej własnych potrzeb fiskalnych.
- Zmuszenie dużych przedsiębiorstw do ponoszenia sprawiedliwych ciężarów podatkowych oraz zwiększenie liczby kontroli podatkowych.
- Zwiększenie konkurencyjności gospodarki poprzez promocję, w tym fiskalną, pojazdów elektrycznych i alternatywnych źródeł energii kosztem paliw kopalnych.
Szczegółowe zmiany zawarte w Made in America tax plan dotyczą m.in.:
- Podniesienia stawki CIT do 28% (w 2017 r. nastąpiła obniżka z 35 do 21%).
- Wprowadzenia podatku w wysokości 15% od zysku księgowego dla podmiotów, które wykazują niską podstawę opodatkowania.
- Likwidacji preferencji dla podmiotów zagranicznych dotyczących wartości niematerialnych[4].
Jednak najistotniejsze wydaje się wprowadzenie minimalnej stawki podatku w skali światowej[5]. USA proponuje tutaj stawkę 21%, którą kierunkowo zdążyły już poprzeć Niemcy i Francja[6]. Ambicją władz amerykańskich jest szybkie uzgodnienie tych kwestii na forum międzynarodowym (G20/OECD) i wprowadzenie odpowiednich zmian prawnych w życie. Kolejne dni przynosiły przy tym informacje o redukcji minimalnej stawki do 15%[7].
KE odpowiada USA
Niejako w odpowiedzi na Made in America tax plan[8] 18 maja br. swój plan nazwany Business Taxation for the 21st Century ogłosiła Komisja Europejska[9].
Znajdujemy w nim pewne analogie do amerykańskiego dokumentu, tj.:
- potrzebę zmniejszenia obciążeń podatkowych ludności;
- wspieranie modernizacji energetycznej;
- eliminację przerzucania dochodów (we wszelkich formach – legalnych i nielegalnych);
- wzmocnienie zaufania do systemu podatkowego;
- wprowadzenie minimalnej efektywnej stawki podatkowej.
Oczywiste są w tym odniesienia do prowadzonych przez OECD prac w zakresie opodatkowania gospodarki cyfrowej (tzw. Filar 1 – „Częściowe przypisanie dochodu do jurysdykcji klienta” oraz Filar 2 – „Minimalna efektywna stawka podatkowa”)[10].
Komisja Europejska jednak idzie krok dalej – bardzo silnie podkreśla, że istniejące fundamenty opodatkowania przedsiębiorstw (źródło dochodu, rezydencja podatkowa) zupełnie nie przystają do dzisiejszej rzeczywistości.KE poza działaniami doraźnymi proponuje ponownie koncepcję wspólnej podstawy opodatkowania w ramach UE. Towarzyszyć ma temu mechanizm podziału tak obliczonego dochodu na poszczególne kraje, które opodatkują przypadającą na nich część dochodu krajową stawką podatkową.
Innymi słowy, zamiast szczegółowych regulacji w zakresie cen transferowych, które z jednej strony są kosztowe w stosowaniu (w szczególności dla małych i średnich przedsiębiorstw, w tym tzw. start-up’ów) jak i nieefektywne fiskalnie, wystarczający będzie podział dochodu osiągniętego w całej Unii Europejskiej na jej członków, czyli tzw. mechanizm formulary apportionment[11].
Z kolei w trakcie szczytu państw grupy G7 5 czerwca 2021 r. ministrowie finansów uzgodnili[12] wprowadzenie:
- minimalnej stawki podatku w wysokości 15%;
- alokacji dochodu uzyskiwanego przez przedsiębiorstwa technologiczne w państwach prowadzenia działalności.
Z kolei 1 lipca 2021 r. na forum OECD 130 państw wstępnie zgodziło się, by[13]:
- podmioty osiągające ponad 20 mld dol. przychodów oraz co najmniej 10% rentowności musiały częściowo realokować swój zysk rezydualny, czyli tzw. zysk „nadmiarowy”, do krajów w których sprzedają towary lub świadczą usługi (Filar 1);
- wprowadzić 15% minimalną efektywną stawkę podatkową, jednak z mającymi znaczenie dla funkcjonujących w Polsce ulg inwestycyjnych wyłączeniami (Filar 2).
Jeżeli chcą Państwo poznać potencjalne skutki tych zmian dla podatników działających w Polsce, zapraszamy do kontaktu.
Autor:
Maciej Kulczyński
[1] Mowa o amerykańskich przedsiębiorstwach międzynarodowych (U.S. multinational corporations)
[2] https://home.treasury.gov/system/files/136/MadeInAmericaTaxPlan_Report.pdf
[3] Z ang, „The race to the bottom”.
[4] Mowa o GILTI (global intangible low-tax income provision) oraz FDII (foreign-derived intangible income).
[5] Mowa o dyskutowanej w ramach OECD inicjatywie GLoBE (“Global Anti-Base Erosion”), zwanej również filarem 2 Wyzwań podatkowych wynikających z cyfryzacji gospodarki: Tax Challenges Arising from Digitalisation – Report on Pillar Two Blueprint
[6] https://www.wionews.com/world/global-minimum-corporate-tax-us-gets-support-from-france-germany-on-a-21-tax-plan-380816
[7] https://www.bloomberg.com/news/articles/2021-05-20/u-s-treasury-proposes-15-global-minimum-tax-on-corporations
[8] https://home.treasury.gov/system/files/136/MadeInAmericaTaxPlan_Report.pdf
[9] https://ec.europa.eu/taxation_customs/sites/taxation/files/communication_on_business_taxation_(…).pdf
[10] https://www.oecd.org/tax/beps/oecd-g20-inclusive-framework-on-beps-invites-public-input-on-the-reports-on-pillar-one-and-pillar-two-blueprints.htm
[11] https://en.wikipedia.org/wiki/Formulary_apportionment
[12] https://www.g7uk.org/g7-finance-ministers-agree-historic-global-tax-agreement/
[13] https://www.oecd.org/newsroom/130-countries-and-jurisdictions-join-bold-new-framework-for-international-tax-reform.htm